Bezrobocie już znacząco nie zmaleje. Rząd chce zachęcać Polaków do powrotu z zagranicy i ściągać pracowników z Filipin

W sierpniu padł kolejny rekord poziomu bezrobocia, które obecnie wynosi 5,8 proc. – wynika z danych resortu pracy. Jak wynika z prognoz, w najbliższych miesiącach nie należy się już spodziewać znaczących spadków, choć do zaktywizowania wciąż pozostaje duża grupa osób starszych i długotrwale bezrobotnych. Rząd chce także ściągnąć Polaków z zagranicy, m.in. dzięki pożyczkom na start własnej działalności, oraz stawia na imigrantów. Nowe przepisy wprowadzą szereg ułatwień dla obcokrajowców, którzy chcieliby pracować w Polsce.

Rekordowo niskie bezrobocie w Polsce utrzymuje się już od kilkunastu miesięcy. W sierpniu stopa bezrobocia wyniosła 5,8 proc. i zmalała względem lipca o 0,1 pkt proc. Liczba bezrobotnych spadła o 2,2 tys. osób do 959,5 tys. – to o ponad 15 proc. mniej niż przed rokiem.

– W najbliższych dwóch miesiącach będzie jeszcze lekki spadek bezrobocia, ale już nie tak gwałtowny. W zasobach bezrobotnych są osoby długotrwale bez pracy i osoby starsze, które są najliczniejszą grupą, najtrudniejszą do zaktywizowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. – W planie budżetu na 2019 rok stopa bezrobocia została określona na poziomie 5,6 proc., choć to oczywiście zamierzenia. Natomiast – mówiąc o liczbach bezwzględnych – bezrobocie dotyka poniżej miliona osób i to są dobre dane.

Według danych Eurostatu z końca sierpnia stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 3,5 proc. (Eurostat używa innej metodologii niż GUS). Niższy odsetek bezrobotnych zarejestrowano tylko w Czechach (2,3 proc.) i w Niemczech (3,4 proc.). Ogółem w 28 krajach Unii Europejskiej sytuacja także jest pod tym względem bardzo dobra: stopa bezrobocia wynosi 6,8 proc. (co przekłada się na 16,8 mln bezrobotnych) i jest najniższa od dekady.

Jak informowała w tym miesiącu szefowa resortu pracy Elżbieta Rafalska – ministerstwo będzie się skupiać teraz na zapewnieniu pracowników w branżach, w których są znaczące deficyty oraz na zachęcaniu Polaków, którzy wyjechali do pracy za granicę, aby wrócili do Polski.

Nowelizacja ustawy o rynku pracy, przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jest po konsultacjach i uzgodnieniach międzyresortowych, do których trafiła na początku lipca. Jej celem jest m.in. zwiększenie elastyczności działania urzędów pracy, aby mogły efektywniej aktywizować osoby długotrwale bezrobotne, oraz zachęcenie polskich obywateli do powrotu z zagranicy dzięki preferencyjnym pożyczkom na założenie działalności gospodarczej bez konieczności rejestracji w urzędzie pracy.

– W naszej propozycji ustawy o rynku pracy podtrzymujemy preferencyjną ścieżkę dla obywateli sześciu państw, czyli Ukrainy, Rosji, Białorusi, Gruzji, Armenii i Mołdawii. Dzisiaj oświadczenia mogą być wydawane na 6 miesięcy w ciągu roku. Wydłużymy ten okres do 12 miesięcy w ciągu 18 miesięcy, czyli krótkoterminowa praca będzie mogła być wykonywana do jednego roku i będzie to dotyczyło tych sześciu państw. W ramach tych ułatwień jest grupa prawie 300 branż i zawodów, które są tzw. zawodami deficytowymi, w których potrzebujemy rąk do pracy. Tu też będą preferencje – mówi Stanisław Szwed.

Będą one polegać na zniesieniu obowiązku przeprowadzania tzw. testu pracy, czyli badania, czy na dane stanowisko nie można zatrudnić obywatela Polski.

– Kolejne ułatwienie polega na tym, że jeżeli pracownik przyjeżdżający do nas z państw trzecich podejmie pracę na podstawie umowy o pracę bądź ozusowanej umowy-zlecenie, to po tym okresie będzie się mógł ubiegać o pobyt stały i legalnie pracować w Polsce w trakcie oczekiwania na decyzję – mówi Stanisław Szwed. – Chcemy wprowadzać ułatwienia, ale mamy świadomość, że przede wszystkim musi być zachowane bezpieczeństwo i jest konieczność sprawdzenia tych osób, które do nas przyjeżdżają.

Jak dodaje, trwają również rozmowy z rządem Filipin dotyczące możliwości zawarcia obustronnego porozumienia o zatrudnianiu pracowników.

– Czekamy na propozycje ze strony filipińskiego rządu. Tam działa państwowa agencja zatrudnienia, która wysyła pracowników do pracy, my również byśmy taką agendę przygotowali, w takich zawodach jak opieka nad osobami starszymi czy budownictwie. Filipiny byłyby pożądanym kierunkiem. Równolegle będziemy dalej współpracować z MSWiA i Ministerstwem Rozwoju, które odpowiadają za politykę migracyjną, nad dłuższą perspektywą. Czyli z jednej strony – zmiany dotyczące dłuższych pobytów cudzoziemców w zawodach wysoko wykwalifikowanych, z drugiej ułatwienia dla tych, którzy u nas studiują i będą chcieli podjąć pracę w naszym kraju – podkreśla Szwed.